New hair, new clothes

20:14



Zmiana spora,  pozbyłam się 13 cm siana. Niestety te lato bardzo źle wpłynęło na moje włosy. Jakiekolwiek próby ich reanimowania nie przyniosły zamierzonych efektów, więc zastosowałam radykalne rozwiązanie. FRYZJER. Konkretne zejście z długości. Decyzji zdecydowanie nie żałuję, nareszcie moje włosy odzyskały dawny blask, elastyczność i objętość. Teraz pozostało mi dbanie o nie, by udało się je utrzymać w takim stanie. Już wkrótce post o pielęgnacji włosów :)  



A teraz kolejna przyjemna sprawa, kilka ulubionych jesiennych nowości. Zmieszałam sieciówkowe i second handowe:


Płaszcz -Zara

 Sukienka - Bershka 

 Sweter - sh (H&M)

 Blezer - Unisono

czarne jeansy z wysokim stanem - Bershka

 Spódniczka jeansowa - sh 

 spódniczka - sh (DIY )

naszyjnik - Medicine





You Might Also Like

3 komentarze

  1. Cześć, Natalia. W którym sh byłaś? super rzeczy! ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm.. widzę, że kolejny blog w moim guście! <3
    Jestem z grupy na Facebooku :-)
    Podoba mi się Twój blog, wiec zgodnie z obietnicą obserwuję ;*
    Pozdrawiam ;*

    Miśka
    miska-grabowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam za ścięcie włosów. Ja nie jestem w stanie tego zrobić, za bardzo przywiązałam się do tych :( co do ubrań to niesamowity płaszcz z zary, ale jestem pewna że kosztował miliony! :D
    dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń

R E C E N T

Subscribe